www.dapoznan.fora.pl

Katarynka

Wracamy z Drogi Krzyżowej do akademików, jesteśmy już na prostej przed kościołem.
Goblin śpiewa na całe gardło i tańczy wręcz z gitarą, na co x.Marcin:
" - Teraz to może zagrajmy coś spokojnego, bo tam przyszli normalni ludzie...
tacy z parafii " Very Happy

CEG

W Niedziele Palmowa 90% osób zgromadziła się w przedsionku kościoła. Wszyscy czekają w ciszy i skupieniu na rozpoczęcie Mszy św. Nagle wchodzi ktoś (chłopak) do Środka z zewnątrz i głośno pyta Przepraszam Państwo także do spowiedzi? (wszyscy się zaśmiali, mój post może nie oddaje tej sytuacji ale naprawdę to było śmieszne) Very Happy

baartek

hehe dobra akcja, musiał się trochę zdziwić Wink

Agnieshka

Komentarz a propos Drogi Krzyżowej prowadzonej przez wolontariat misyjny: "Niektóre babcie lubią takie imprezy...."

Laughing

CEG

basura

CEG

basura

Katarynka

Yyyy.....ten dział chyba zaczyna się robić śmietnikiem, bo tu należy wpisywać tylko cytaty z Cinka!

CEG

Katarynka
Jeszcze jedno opowiadanko hinduskiego jezuity. Przepraszam, ze w tym dziale, ale odnosi się do moich wcześniejszych wypowiedzi (basura-smieci).
Moim zdaniem zawsze należy próbować dostrzec szerszy kontekst. Ja taki widziałem, ale może byłem w bledzie.

Jakis człowiek wisadl do autobusu i okazalo się, ze usiadl obok młodzieńca, który z cala pewnością był hipisem. Miał na nogach tylko jeden but!!
- Zgubiłeś jeden but, synku.
- Nie, proszę pana – brzmiała odpowiedz. Znalazłem jeden.

Cos, co dla mnie jest oczywiste, jasne i ewidentne, nie zawsze jest w 100% prawda.

pozdrawiam
Very Happy

ewysz

CEG, możesz przeciez założyć oddzielny wątek:)

a w temacie megahit

ks.Marcin do wycieczkowiczów na temat postojów: Wy to tylko byście jedli i robili siku. Sika się raz w dzień. Raz a porządnie. No, ewentualnie rano i wieczorem.

xD

CEG

Czuję się niezrozumiana/y Sad

deborah

hej!

spokojnie

dlaczego czujesz sie niezrozumiana/y?

Rzeczywiscie ten dzial jest na teksty x. Cinka, a teksty innych osob z DA w temacie "Niezapomniane teksty z D.A." Tak po prostu wszystko latwiej znalezc. mozesz zalozyc jeszcze jeden temat.

Pozdr Wink

ewysz

e: Marcin (od drewna) mnie łaskocze, na pewno jest w mafii!
ksiądz: Jeśli cię łaskocze to nie jest w mafii, tylko zupełnie gdzie indziej.

kasia (rowniez o Marcinie od drewna): On mnie bajeruje!
ksiądz: Wiesz, Marciny są ostre. Wiem coś o tym.

obiecałam Very Happy

inka

W Częstochowie, ktoś przy obiedzie zapytał się bliźniaczek (Kornelia i Julia - mamy druga pare w DA:) ) jak je mama rozpoznawała jak się urodziły - na to ksiądz Marcin - "no jak to jak? Kornelia miała okulary a Julia nie" Smile

W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Antoninie "na kawę" Smile

Przed wyjazdem, namówiliśmy księdza na spacer nad strumyk - bo zachwalał nam że tu są ładne tereny i bardzo urocze mostki. Idziemy, idziemy, a że niektórym było zimno... ksiądz mówi, "no to strumyk jest, możemy wracać, mostki sobie możecie wyobrazić" Smile

Pewnie troche przekręciłam, ale sens zachowany Wink

Rudzinka

podczas kazania o tym jak Maryja przyszła do Elżbiety: - I wtedy kiedy Jan był w 6 miesiącu ciąży.....

Katarynka

"Paweł i Sylas chyba się cieszyli, że siedzieli w więzieniu, bo śpiewali o północy jakieś kościelne piosenki."

[Maryja idzie do św. Elżbiety] :
" W ciąży nie jest tak łatwo biegać po górach!"

"Do Częstochowy przyjechali włoscy biskupi z Brazylii"

[ o prawie nawróconej prostytutce]:
" No, i dalej stała na tej ulicy, tyle, że z Maryją"