www.dapoznan.fora.pl

tmg

Znalazlem artykul m.in. o naszym DA i wizycie w Radiu Maryja podczas naszych andrzejek w Toruniu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Rybka

Jak się sam pan przedstawia, jest starym dziadem, któremu - dodam - przewietrzyło mózg w trakcie robienia zdięć lotniczych. Porównuje KK do mafii i korporacji, by wydać wyrok, że "nie dostarcza klientowi produktu wysokiej jakości". Mówi o przejęciu liceum, jako aktu bezprawia nie znając dokładnie praw Kościoła do niego: "Prawa do tej nieruchomości rości sobie na podstawie dość mętnych podstaw, których nie podejmuję się rozwikłać."Widać, że pan nie jest zapoznany dokładnie z sytuacją i ucieka od dociekań, bo są dla niego za trudne do zbadania a jednocześnie niepotrzebne, skoro może wrzucić sprawę do worka z napisem "mętne". Sypie zarzutami kłamstwa na prawo i lewo. Powiedziałabym, że pole widzenia zależy od miejsca siedzenia (ten pan mimo, że pisze jakby "z góry" to wcale na tej górze nie siedzi, bo ma ograniczone pole widzenia). Wiara wg tego pana jest "podporządkowaniem instytucjom kościelnym i klerowi" Śmieszy mnie, że jako DAowiczka jestem nazwana liberalną. Może jeszcze napisze, że jesteśmy tak liberalni jak zwolennicy aborcji? Co do mimikry, to powiem, że ten pan swoim atakiem upodabnia się jak zwierze do wyjących lisów w lesie - i niech zrozumie, że to co pisze świadczy o tym, że krytykuje sam siebie (należy właśnie do tej grupy ludzi, którzy chcąc tworzyć "dobro" jednocześnie je niszczą). Przed czym, my studenci, mamy si bronić ze strony Kościoła? Przed codzienną Mszą Święta? Panie, co ty za brednie piszesz. Mam przy sobie książkę "Rok liturgiczny w rodzinie" ks. dr Jana Usiądka i Andrzeja Sieradzkiego o tradycji, obrzędach i modlitwach, która dostała zezwolenie KK na publikację. Np. wróżenie ciekłym woskiem jest w niej zaliczone do polskiej tradycji i widzi się w nim zabawę, jak przepowiadanie przez górali pogody na lato. I niech się pan zdziwi, że właśnie mi się Radio Maryja skojarzyło z otwartym środowiskiej akademickim. Ten pan wie lepiej i chce nas nauczyć, jakie wartości powinniśmy wchłonąć (jaka pycha przez niego przebija) - będę zaglądać na pana bloga, zobaczymy co za wartości chce nam pan przekazać, i wtedy pana starania podsumuję. Pan z pewnością będzie najbardziej tolerancyjnym dziadziuniem, zobaczymy czy nie skończy pan zycia przedwcześnie w tak samo tolerancyjnym dla eutanazji kraju... To, że KK jest powszechnie uznawany za etyczny, moralny (z czym musi się pan pogodzić), jest dla autora tekstu PROBLEMEM. Kończąć napiszę, że jestem ciekawa, w co ten pan właściwie wierzy - czyli wg jego żargonu - jakim instytucjom jest podporządkowany?

inka

Widzicie, ten tekst od samego początku nie miał być tekstem merytorycznym. Strona tego "pana" (a raczej firmy) nie jest blogiem, po to żeby podzielić się ze światem swoimi spostrzeżeniami, a służy pozycjonowaniu innych stron. W każdym z artykułów macie podlinkowane różne inne strony pod hasła na które się pozycjonują... i to jest właśnie takie zaśmiecanie internetu :>

Najbardziej podobało mi się zdanie: Cała grupa pod wodzą młodego księdza Marcina, noszącego się w glanach, jeansach i wojskowej bluzie powędrowała do Radia Maryja. . I nie chodzi tylko o treść, choć ta też jest niezła Very Happy

, ale zwróćcie uwagę, że "Radio Maryja" jest podlinkowane, do strony, skąd prowadzi link do radia - więc ten artykuł służy m.in. do pozycjonowania Radia Maryja właśnie:>

To tak w skrócie...

Rybka

Gdybym była właścicielem tego glana, odbiłabym nim pieczątkę na twarzy autora tekstu.

Rudzinka

A ja się cieszę tym artykułem Smile

W końcu zaczynami być "niewygodni" dla świata Smile

i o to chodzi i o to chodzi Smile

Jak w takich artykułach o nas piszą to znaczy, że jako DA działamy dobrze Smile

jaboja

Hmm... raczej, że poziomowi treści w internecie czasem szkodzi zniesienie kontroli publikacji i widowisk.

inka

Rybko - Naprawdę tak czujesz jak napisałaś? Zło dobrem zwyciężaj - reagując w ten sposób jakie dajemy świadectwo naszej wiary? Może zamiast chcieć bić, warto się pomodlić za autora tego artykułu Smile

Rudzinka - zgadzam się z Tobą w 100% Smile

Rybka

Mnie nie ucieszył ten wpis na blogu, a co więcej, wzbudził moje negatywne uczucia. Inteligentnie napisany, mógłby wypromować nasze DA, a tak jest dla nas antyreklamą i pewnie wiele osób poprzestając na błyskotliwym tonie wypowiedzi nie skorzysta ze swojego mózgu by pojąć, że ten facet sprawnie nimi manipuluje a DA wcale nie jest żadną zbieraniną ślepego tłumu, który podąża za kamuflującym swoje zamiary przywódcą. Ten człowiek kpi z naszych akcji promujących życie dzieci nienarodzonych, sam najbardziej broniąc i opowiadając się za homoseksualizmem. Taak, tylko takich "myślicieli" nam trzeba. W ogóle to mnie osobiście przeraziło, że skorzystał ze zdięcia DA. To tak jakby ktoś wziął zdięcie każdego z nas i na jakiejś stronie zaczął wypisywać pod naszym adresem jakieś bzdury. Zdięcia ludzi z DA są ich własnością i wg mnie nie można bez ich zgody ich wykorzystywać. Arek wypowiedz się.

jaboja

Jak dla mnie to jest coś co trzeba zbojkotować. No chyba, że jest tu gdzieś autor zdjęcia, wtedy powinien wykorzystać swoje prawa autorskie, by wymóc usunięcie tego wybryku z internetu.

deborah

Inka, bo ja wlasnie nie rozumiem....

[quote]"Radio Maryja" jest podlinkowane, do strony, skąd prowadzi link do radia - więc ten artykuł służy m.in. do pozycjonowania Radia Maryja

W każdym z artykułów macie podlinkowane różne inne strony pod hasła na które się pozycjonują... i to jest właśnie takie zaśmiecanie internetu

deborah

cos mi sie pomieszal cytat z wypowiedzia ale wiem ze dacie rade to odczytac poprawnie Wink

jaboja

Chodzi o to, że to zdaniem Inki jest to tzw. Presell Page, czyli strona założona po to by nielegalnie wpływać na pozycję w wyszukiwarkach. Wyszukiwarki takie jak Google nadają bowiem stronom wagi zależne od tego na jak wielu innych stronach znajduje się link do danej strony i jak dużo słów kluczowych obecnych w zapytaniu, które wpisujesz znajduje się na takiej stronie. Tworząc stronę z dużą ilością słów kluczowych (przykładem są tutaj np. wplecione w końcówkę tekstu słowa kluczowe w postaci różnych marek) można podnieść więc pozycję strony w wynikach wyszukiwania na dane słowo kluczowe. Oczywiście Google nie jest tym procederem zachwycone i opracowuje coraz to nowsze techniki blokujące tego typu strony. W ten sposób wyeliminowano już np. katalogi stron tworzone tylko i wyłącznie pod wyszukiwarki. Stąd właśnie takie blogi, na pierwszy rzut oka przypominające zwykłe strony. Wyszukiwarki po prostu myślą (do czasu Razz

) że to zwykłe strony i że linki na nich świadczą o wartości stron do których linkują oweż.

Rybka

Wiecie może kto robił to zdięcie, które jest na blogu tego faceta? Jak tak, to proszę o prywatną wiadomość z nazwiskiem. Chciałabym doprowadzić, żeby ten facet je usunął, mam nadzieję, że mam wasze poparcie. Naprawdę wygląda idiotycznie przy jego komentarzu.

jaboja

Chyba Karina. Pytałem ją już o to na imprezie, ale ona nie wierzy, że może się udać to usunąć. Szkoda...

inka

Nie ja robiłam to zdjęcie, w ogóle mnie nie było na tym wyjeździe. Nie wiem jak to do końca jest z prawami autorskimi, ale z tego co kojarzę to podając źródła, można wszystko cytować, czy przytaczać (i zdjęć też się to tyczy). Bo to nie jest tak, że on sobie do tego przywłaszczył prawa (jasno pisze, że zdjęcie jest z naszej strony, i naszego autorstwa, nie wykorzystał też go oficjalnie w komercyjnych celach - np. na plakacie).
Ja mam trochę do tego troszkę inne podejście. Moim zdaniem nie ma sensu zatrzymywać się dłużej nad głupotą czy złem. Jasne, że trzeba być świadomym, że szatan jest i swoje robi. Ale wydaje mi się, że "roztrząsanie" tych złych rzeczy w jakiś sposób je umacnia.